Feliks usiadł przy pulpicie i spojrzał na bielejący przed nim zwój pergaminu. Po chwili zamoczył pióro w kałamarzu i zaczął pisać. Przez długi czas ciszę w małej izbie przerywało tylko skrzypienie pióra. Pisał o tym co wydarzyło się w Ancarii w ostatnim czasie. Pisał o wielkiej bitwie między ludźmi i orkami na Przełęczy Wyvern. Pisał o wielkim ognistym demonie, który krocząc przez kraj tworzył armię Ożywieńców. Pisał także o królu Aarnumie, jego synu, Księciu Valorze, o jego narzeczonej, pięknej Baronowej Vilyi, o przebiegłym Baronie DeMordreyu oraz o tych wielkich bohaterach, obrońcach Ancarii. Dziwni to byli wojownicy. Koniuszek pióra zatrzymał się na kilka sekund o cal nad pergaminem. Elfy, krasnoludy, ludzie, anioły i demony sprzymierzeni razem przeciw złu panoszącemu się w kraju... Udało im się, wygrali a w Ancarii zapanował spokój. Ale pamięć o tych wydarzeniach przetrwa. Przetrwa tutaj, na tym pergaminie. Powrócił do zapełniania powierzchni zwoju małym, starannym pismem...
Jeśli lubisz pisać opowiadania lub wiersze, napisz coś o tematyce Sacred i prześlij to do nas, a my umieścimy Twoją twórczość na stronie.
|